Szlak Nieumarłych

Top! Pokój zasługuje na naprawdę wysokie oceny pod każdy względem, zarówno wizualnie, zagadkowo jak i klimatycznie. Genialnie zagospodarowana przestrzeń z naprawdę fajnymi efektami (niejednokrotnie przyprawiającymi o szybsze bicie serca), z nutką dreszczyku i niepokoju, który towarzyszył nam przez całą rozgrywkę, od wprowadzenia, aż do finału. Zagadki trudne, ale logiczne, tu nie ma się do czego przyczepić. Wprowadzenie od samego początku pozwoliło wczuć się w klimat pokoju, dzięki naprawdę dobrej grze Mistrzyni Gry (stary dziadzie, skradłeś nasze serca❤️). Bardzo fajnie, że w końcu na terenie Rzeszowa pojawiło się coś z dreszczykiem, co pozwala poczuć całkiem inny klimat escape roomu.

Idąc do tego pokoju (po odwiedzeniu miesiąc wcześniej Pracowni Leonarda da Vinci) poprzeczka była ustwiona naprawdę wysoko. Dla mnie najwyższą skalą oceny jest fakt, że po wyjściu z pokoju mam niedosyt. Po szlaku nieumarłych ja chcę wręcz cofnąć się w czasie i przeżyć to jeszcze raz! Totalnie się nie spodziewałam takiej rozgrywki - to było coś fenomenalnego! Naprawdę czuć było klimat, jakny rzeczywiście było się na granicy dwóch światów. W ten pokój włożono niesamowicie dużo pracy, serca i pomysłu, co zaprocentowało tylko tym, że jest to dla mnie najlepszy pokój w Rzeszowie! Drrrrrreszcze mam do teraz, wspomnienia bezcenne! Koniecznie muszę też wspomnieć o ogromnym zaangażowaniu Mistrzyni Gry, która niesamowicie podkręciła zabawę i wrażenia - jesteśmy zachwyceni! Polecam całym sercem

Czy uda nam się stawić czoła koszmarom i przywrócić ład między światem żywych, a umarłych? Czy uda nam się pokonać Nekromantę, żyjącego w swej leśnej pustelni? I najważniejsze pytanie czy uda nam się powrócić ze Szlaku Nieumarłych, z którego – jak powiadają – nie ma odwrotu? Na szczęście jest pewien przyjazny Druid, z którego pomocą może się to uda. Nie traćmy zatem czasu i ruszajmy!
Od samego wejścia aż do końca emocje trzymają non stop. Poczucie totalnej immersji w środku jest tak silne, że można się zatopić w fabule bez reszty. Pokój choć niepozorny to naszpikowany jest zagadkami. Jest ich mnóstwo i nie są one wcale takie proste, ale za to genialne, różnorodne, trzymające się fabuły i po prostu ciekawe. Genialnie wykorzystana przestrzeń. Wystrój i muzyka budują klimat przez całą rozgrywkę. Było trochę dreszczyku emocji na plecach, ale również kilka miłych zaskoczeń i efektów wow ;) Pokój ukończony 15 minut przed czasem. Przygoda przeżyta w tym pokoju na pewno pozostanie w mojej pamięci przez bardzo długi czas. Podziękowania również dla naszej Mistrzyni Gry, która czuwała nad nami przez całą rozgrywkę. Widać że praca sprawia jej ogromną frajdę. Podsumowując, pokój bez cienia wątpliwości zasługuje na wysokie miejsce w rankingu zarówno rzeszowskich jak i polskich Escape Roomów. Każdy powinien go odwiedzić, zarówno dla samych zagadek, ale i dla fenomenalnego wystroju, który mistrzowsko tworzy nastrój i atmosferę pokoju. Coś niesamowitego! Dla mnie jest to zdecydowanie najlepszy pokój w Rzeszowie. Absolutna pozycja must have dla każdego escapowicza. Gorąco polecam!!!

Na prawdę godny polecenia ER! Super, że rzeszowski rynek coraz wyżej stawia poprzeczkę ;)
Tutaj na prawdę całokształt jest super i nie ma się do czego przyczepić. Pokój suuuper trzyma w napięciu i grając w nim na prawdę cały czas jest dreszczyk emocji - zarówno przez klimat, jak i wystrój, jak i interakcje ;) Pokój zrobiliśmy 15 min przed czasem, także jak dla mnie zagadki w sam raz żeby i się super bawić i też pogłówkować. Na prawdę parę fajnych nowych rozwiązań, które widzieliśmy 1 raz mimo zrobionych ok. 50 pokoi, więc ogromny plus za innowacje.
Reasumując - zdecydowanie zasługuje na 1 miejsce w Rzeszowie i na swoją pozycję na tle kraju, niech i się pnie wyżej - na prawdę thriller z krwi i kości.
P.S. Pozdrawiamy Panią z obsługi i prosimy o podwyżkę dla niej! XD

Ale to było dobre! Ależ to był cudowny pokój! Zagrało wszystko. Wystrój: pieczołowicie przygotowany z masą detali. Jednym słowem: petarda! Flow pokoju genialny, ale i zaskakujący w paru miejscach (kto był ten wie, kto będzie ten się przekona :) Zagadek jest dużo, są różnorodne i dające mega frajdę po ich rozwiązaniu. Bardzo miło byliśmy zaskoczeni tym co tam zastaliśmy. Widać ogrom pracy i serducho włożone w każdy cm2 pokoju. Rozgrywka wciąga od samego początku, a potem już tylko przyśpiesza. Dreszczyk emocji również się momentami pojawiał na plecach. Miejcie oczy dookoła głowy, łatwo coś przeoczyć, zapomnieć, szczególnie gdy się wsiąknie w atmosferę i historię opowiadaną w pokoju :) W tym miejscu należy się kilka ciepłych słów dla naszej MG. Czuwała nad nami przez cały czas i służyła pomocą. Znalazła się również chwila na miłą rozmowę po rozgrywce. Wszyscy byliśmy podekscytowani i długo jeszcze rozmawialiśmy po rozgrywce. Tutaj powinien przyjechać każdy kto poszukuje w ER ciekawych miejsc i nieszablonowych zagadek. Nie możemy już się doczekać kolejnego pokoju w Waszym wykonaniu ;) A tym którzy jeszcze nie byli gooooorąco polecamy! Spory zastrzyk adrenaliny gwarantowany!

Super Pani z obsługi, która dobrze wczuwała się w rolę;) A to też jest ważne. Pokój już na starcie przyjemny, ze świetną scenografią. Zagadki logiczne ale wymagające kombinowania. I manualne i elektroniczne. Gabaryty er zdecydowanie na plus! Dodatkowe smaczki typowo dla grupy konkretnej też na plus. Zdecydowanie warto odwiedzić!!!

To jest pokój z tematem, który uwielbiam. Dopracowany, klimatyczny, trzymający w napięciu i czasem... a nieważne :D Zagadki wg mnie średniej trudności ale znalazły się smaczki co sprawiły problem. Uwielbiam takie pokoje i ode mnie dostaje 9! Obsługa pico bello -światło ;) ;P

Pokój odwiedziliśmy w dwie osoby i po zakończeniu gry ewidentnie polecamy co najmniej trzy i wygodny ubiór. Zagadek dużo, pokój dopracowany. Edwadr był naszym nietuzinkowym wsparciem. Ogólnie polecamy.

Pokój zdecydowanie nas zaskoczył (dwie osoby) ja po ponad 15 pokojach i druga osoba pierwszy raz. Jest to obecnie najlepszy pokój w jakim byłam, a wymagania mam dosyć spore żeby to stwierdzić. Po pierwsze klimat, który był niezachwiany przez całą rozgrywkę, chociaż preferowalibyśmy trochę mniej światła. Mistrzyni Gry bardzo pomocna, gdyż w niektórych momentach było ciężko. Po drugie ciągłość rozgrywki, były tam niebanalne zagadki, nowoczesny pokój. Po trzecie, wprowadzenie, genialne!!! Pozdrawiam serdecznie i liczę na więcej pokoi na takim poziomie!

Szlak Nieumarłych, który skradł mi serduszko w Gliwicach został odtworzony w Rzeszowie. Czy słowo, którego użyłem jest właściwe? Nie zgodzę się (sam ze sobą xd).
Oceniając pokój surowo, tak jakby wcześniej nigdzie nie istniał, na pewno byłby wyżej w skali rankingu. Jednakże zostałem, siłą rzeczy, postawiony w sytuacji "zagraj i oceń, który lepszy". Oczywiście ta sytuacja była naturalnie wymuszona przeze mnie, nikt mnie nie zmuszał dosłownie do porównywania, po prostu nie umiem w przejść obok tego ego pokoju, nie porównując go z jego poprzednikiem. Zagadki? Praktycznie te same, jest kilka nowych. Miejsce? Mniejszy niż w Gliwicach. Obsługa? Tutaj miała więcej do powiedzenia. Co zatem decyduje o tym, że stawiam go niżej? Śląski Szlak miał coś, co sprawiało, że cała fabuła trzymała się kupy i czuło się taką tajemniczość i niepokój - chodzi o mrok. W Rzeszowie mrok został bezlitośnie odebrany i rzucony w eter. Pokój kojarzył mi się z radosnym lasem, gdzie żyją druidzi, kompletnie nie pasował tam mroczny motyw, choćby przez ilość światła.
Polecam odwiedzić, zwłaszcza, że pewnie większość graczy nie grała w tym pokoju poprzednio i będzie zachwycona, bo jest naprawdę dobry!
Dzięki dla naszej MG za cudowne wczucie się w rolę!